Transfer Factor Classic | 600 mg | 90 kaps, suplement diety 4Life, USA

Na początek musimy zaznaczyć, że Transfer Factor Classic jest suplementem diety, a nie lekiem (!), a zatem nie służy do leczenia jakichkolwiek chorób. Nie jest także środkiem przeciwpasożytniczym. Suplement ten niemniej gorąco Pani polecamy. Najlepiej w połączeniu z sokiem z papai Fermentgold .

Odnośnie zaś różnic pomiędzy Transfer Factorami:

• Transfer Factor Classic to produkt 1-składnikowy, czyli składa się tylko z otrzymanej z colostrum substancji, którą producent nazwa Transfer Factorem (w ilości 200 mg na 1 kapsułkę)
• Transfer Factor Plus, choć w 1 kapsułce ma tylko 100 mg Transfer Factor (ale za to w zaawansowanej formule "Tri-Factor" z colostrum i żółtek), to jest silniejszy od Classica w działaniu przez dodatek ("plus") innych składników m.in. grzybów i cynku.

W naszym nowym poradniku na blogu: Jak stosować papaję w diecie przeciw pasożytom. Naturalna dieta antypasożytnicza znajdzie Pani dodatkowe informacje. Mamy nadzieję, że okażą się pomocne. Pozdrawiamy!

Dzień dobry! Na wstępie w związku z ograniczeniami prawnymi, musimy podkreślić, że suplementy diety nie są lekami i nie służą do leczenia chorób. Ich zadaniem jest suplementacja diety, czyli uzupełnianie składników odżywczych. Z obowiązku musimy również podkreślić, że w przypadku małych dzieci (poniżej 6 roku życia) przed podaniem każdego nowego preparatu powinno się skonsultować z lekarzem pediatrą. Zalecana na opakowaniu porcja dzienna suplementu to 3 kapsułki dziennie dla osób dorosłych. Z naszej wiedzy wynika, że jest to porcja często stosowana przez rodziców dzieci starszych, powyżej 6 roku życia,. Niektórzy z nich jednak rozpoczynają podawanie suplementu od mniejszych porcji i stopniowo zwiększają obserwując efekty suplementacji, które - zgodnie z opiniami, jakie klienci nam przesyłają - powinny być widoczne już w ciągu pierwszych 2 tygodni :) 

Dzień dobry,

pasożyty najczęściej rozwijają się w organizmach, które utraciły swoje zdolności obronne, a zatem odporność ma kluczowe znaczenie. Naszym zdaniem, wspomaganie się Transfer Factorami w dłuższej perspektywie okaże się korzystne. Nie jest to jednak środek leczniczy (!), nie jest to też produkt skierowany bezpośrednio w pasożyty. Jest to "po prostu" :) suplement diety i jako taki przeznaczony został do uzupełniania diety o wybrane składniki, które oczywiście muszą wykazywać korzystne działanie fizjologiczne. Dlatego, choć Transfer Factor uważam za wyjątkowo skuteczny w tym fizjologicznym oddziaływaniu, to w przypadku Pani zapytania nie należy się spodziewać natychmiastowej poprawy.

Ogromną rolę w przypadku pasożytów odgrywa dieta. To, co jemy wpływa bowiem na warunki wewnątrz organizmu. Przyroda nie zna próżni. Nawet na pustyni żyje wiele organizmów, które się do niej przystosowały. Nie ma jednak co liczyć na to, że zasiedlą się tam np. lilie wodne :) I tak jest w przypadku naszych "wnętrzności" - one też są środowiskiem przyrodniczym :) Jeśli środowisko to odpowiada np. wymaganiom drożdży candida albicans (aby się zasiedliły wymagają cukru i wybicia dobrej flory bakteryjnej np. przez antybiotykoterapię) - drożdże na pewno się rozwiną. Jeśli natomiast dbamy o odpowiednią zdrową dietę bogatą w probiotyki i prebiotyki, do której jesteśmy genetycznie "przeznaczeni", a w takiej diecie nie ma białego cukru, białej mąki, białej soli ani przetworzonej żywności bogatej w te trzy białe zmory współczesnego człowieka, to w jelitach nie ma warunków do rozwoju grzybów pasożytniczych.

Oczywiście, są infekcje pasożytnicze wywołane przez kontakt ze źródłem zakażenia, mimo przestrzegania zdrowej diety. Dochodzi do nich zwykle na skutek nie przestrzegania zasad higieny. Dlatego nic dziwnego, że to właśnie dzieci zarażają się "robakami" tak łatwo. Glista ludzka, tasiemiec, owsiki i lamblie to najczęściej nieproszeni goście u naszych dzieci. Choć dieta nie jest istotnym czynnikiem powodującym te parazytozy, to - tak jak w grzybicach - może być istotnym czynnikiem likwidującym je. Trzeba tylko wiedzieć, który z naszych pokarmów wspiera organizm przeciwpasożytniczo. I tak doskonałe na robaki są pestki z naszych rodzimym dyni (Semina cucurbitae). Muszą być jednak świeże, nie suszone! Dr Henryk Różański zaleca zmiażdżyć 350-700 g świeżych pestek dyni i podać jednorazowo, po czym zastosować środek przeczyszczający (tutaj źródło). Zalecenia innych zielarzy zostały zebrane na wielu stronach internetowych, np. tutaj.

Kolejną cudowną przeciwpasożytniczą pestką jest nasionko z owocu papai. Jak pisze Barbara Simonsohn w książce "Healing Power of Papaya" ("Lecznicza moc papai"), znany szwajcarski zielarz ubiegłego wieku - Alfred Vogel - na zwalczanie pasożytów wewnętrznych zalecał przeżuwać 10 nasion papai codziennie przez 3 tygodnie. Po takiej kuracji należy zrobić przerwę na 3 tygodnie, a następnie powtórzyć kurację, ponieważ substancje zawarte w nasionach działają na białka strukturalne larw i dorosłych pasożytów, ale nie działają na jajka robaków. Po pierwszej kuracji trzeba zatem poczekać na wyklucie się larw z pozostałych jaj. Druga kuracja jest właśnie skierowana przeciwko nim.

Owoc papai bywa dostępny w Polsce w sezonie. Poza sezonem gorąco polecamy BIO sok z papai Fermentgold z naszej oferty. Nie jest pasteryzowany, dlatego zawiera natywne (takie jak w naturalnym owocu) aktywne składniki - enzymy trawiące białko (proteazę nazywaną papainą). Fermentgold jest tłoczony z całego owocu papai łącznie ze skórką i pestkami, dlatego naszym zdaniem może okazać się bardzo pomocny. Dodatkowo składniki papai (enzymy) mogą też wspierać odporność dziecka,. Fermentgold jest bardzo smaczny i uwielbiany przez dzieci. Dodanie zmielonej łyżki siemienia lnianego do każdej szklanki soku z papai, silniej aktywizuje działanie papainy (tak właśnie zalecała podawać sok Fermentgold dr Budwig). Także sok z ananasa zawiera silne proteazy trawiące ciało pasożytów (w ananasie jest to bromelaina) i można z niego korzystać.

Kolejnym pokarmem, który bardzo wspomaga naturalną ochronę przed robakami jest najzwyczajniejsza marchewka. Niektórzy naturopaci zalecają ją w postaci soku, inni doradzają następujący 24-godzinny post marchewkowy: w ciągu doby należy jeść wyłącznie marchewkę (w sumie 1 kg), najlepiej startą. Wśród pokarmowych pogromców glist i tasiemców wysoką lokatę ma też sok z kiszonej kapusty (nie woda spod kapusty, ale odciśnięty z kapusty sok). Jeśli zależy nam na wytępieniu pasożytów, wszystkie soki (także sok Fermentgold z papai) należy pić rano na czczo. Generalnie im częściej - tym, lepiej, nawet 3-4 szklanek dziennie. Medycyna ludowa zna też wiele skutecznych ziół (np. liść orzecha włoskiego, ziele wrotyczu i wiele innych), po które najlepiej sięgnąć z pomocą doświadczonego zielarza lub lekarza.

Jeśli u któregoś członka rodziny stwierdzono pasożyty, w kuchni dobrze posiłkować się olejem kokosowym, którego średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe wykazują silne działanie przeciwrobacze. Najlepiej na oleju tym wcześniej podsmażać czosnek i cebulę (także przeciwrobacze właściwości) i taką omastę dodawać do kasz, ziemniaków czy zup. Można ją także wykorzystywać na chleb. 

Warto sięgnąć także po suplement witaminy D. W naszym klimacie niedobory tej witaminy szacuje się u ponad 90% społeczeństwa. Tymczasem odgrywa ona ważną rolę nie tylko dla rozwoju kośćca i uzębienia dziecka, ale przede wszystkim odporności, a najnowsze badania sugerują także, że niski poziom witaminy D może być powiązany z podatnością na infekcje pasożytnicze!

Zgodnie z naszą wiedzą colostrum nie jest przeciwskazane u małych dzieci. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy jednak zasięgnąć opinii lekarza. Standardowo na opakowaniu suplementu Transfer Factor Classic zalecane jest stosowanie 3 x dziennie po 1 kapsułce. Jest to suplement diety, a zatem zalecenia te dotyczą ZDROWYCH osób dorosłych. Oczywiście suplementami można się wspierać i w stanach chorobowych, o ile lekarz uzna to za korzystne. Przyjmuje się, ze w każdym stanie chorobowym zapotrzebowania odżywcze organizmu na wiele skąłdników jest większe. Konkretne sugestie odnośnie stosowania Transfer Factor Classic znajdzie Pani tutaj: Jaki Transfer Factor na odporność wybrać dla dziecka i jak go dawkować

Dzień dobry, Transfer Factor Plus Tri-Factor ma kapsułki przezroczyste, przez które widać "beżowy" proszek i na podstawie naszych doświadczeń myślę, że to mógł być właśnie ten suplement. Bordowe kapsułki ma suplement dla mężczyzn: Transfer Factor Malepro, którego nie polecamy dla dziewczynek!

Dzień dobry, nasze produkty nie są lekami - muszę na wstępie o tym z obowiązku przypomnieć. To tylko suplementy diety, które wzbogacają dietę :) Dla dzieci zawsze proponujemy najdelikatniejszy, czyli właśnie 4Life Transfer Factor Classic. Podobne pytanie zadała nam już i inna zatroskana mama, odsyłam Panią zatem do naszej odpowiedzi: "Dawkowanie" 4Life Transfer Factor Classic u 4-latka. Mam nadzieję, ze będzie Pani bardzo zadowolona. Będziemy bardzo wdzięczni za opinię po wypróbowaniu naszego suplementu!

Transfer Factor Classic, choć niezwykle skuteczny, jest suplementem bardzo delikatnym, dlatego nie ma żadnych ograniczeń do podawania, poza finansowymi, bo to niestety drogi preparat. Proponuję zatem stosować go wtedy, gdy widzi Pani taką potrzebę. W przypadku dodatkowych wątpliwości odsyłam Panią do wpisów na blogu: 

• Czy Transfer Factory suplementować ciągle czy okresowo?
• Jak długo suplementować Transfer Factor Classic po uzyskaniu pierwszych pozytywnych efektów?
• Czy robić przerwy suplementując Transfer Factor Classic u dzieci?

Pozdrawiam serdecznie!

Dzień dobry, niestety nie dysponujemy takimi szczegółowymi informacjami. Jesteśmy dystrybutorami tych produktów, a nie producentami. Przekazaliśmy Pani pytania do producenta, firmy 4Life z USA. Jak tylko otrzymamy odpowiedzi, niezwłocznie opublikujemy na naszym blogu. Zapraszam zatem do śledzenia naszych publikacji. Pozdrawiamy serdecznie!

Dzień dobry,

4Life Transfer Factor Classic to najdelikatniejszy z suplementów jakie mamy do zaoferowania. Ponieważ jest to produkt, w którego składzie występuje wyłącznie colostrum bovinum, które uważane jest za bardzo bezpieczny składnik dla małych dzieci, może Pani spróbować zwiększyć porcję do 2 kapsułek. Nasze klientki zwykle są bardzo zadowolone z efektów już po pierwszych 2 tygodniach suplementacji. W przypadku braku takich efektów warto zasięgnąć opinii lekarza. Proponuję też zweryfikować, czy dziecko nie podlega aktualnie dużemu stresowi, lub czy jego dieta nie opiera się na cukrze (także duża ilość owoców w diecie dostarcza dużo cukrów prostych. Zarówno stres, jak i duża ilość cukrów w diecie są czynnikiem, które może drastycznie obniżać odporność!

Transfer Factor Classic jest produkowany w oparciu o colostrum bydlęce, czyli pierwsze mleko, jakie krowa produkuje po wydaniu na świat cielaczka. Colostrum jest bogate w wiele skąłdników odżywczych, w tym takie, które są ważne dla układu odpornościowego. Suplement Transfer Factor Classic nie zawiera całego colostrum. Producent uzyskuje z colostrum wyciąg nazwany 4Life Transfer Factor i to on jest składnikiem suplementu. Zgodnie z naszą wiedzą, wśród klientów, którzy po niego sięgają są osoby też i osoby z alergiami lub nietolerancjami pokarmowymi, m.in. na mleko. Wszyscy są bardzo zadowoleni z efektów suplementacji. Nikt nie zgłaszał nam żadnych problemów. Niemniej, w przypadku podawania nowych suplementów u dzieci zawsze wskazane jest zasięgnięcie opinii pediatry, co gorąco polecamy!

Bardzo dziękuję za zapytanie. Na wstępie muszę zaznaczyć, że produkty 4Life Transfer Factor są suplementami diety, a nie lekarstwami, a to oznacza, że nie służą do leczenia żadnych stanów chorobowych, w tym powiększonej śledziony. Mogą jednak wspomagać zdrowie poprzez zawarte składniki odżywcze (podobnie jak odpowiedni pokarm). 

Jako doświadczony dystrybutor produktów 4Life Transfer Factor, polecam Pani produkt o średniej mocy, czyli: Transfer Factor Tri-Factor. Wydaje mi się ponadto, że włączenie do diety syna pestek dyni (1-2 łyżki dziennie), owoców cytrusowych oraz suplementacja witaminy D3 okazałaby się dodatkowo korzystne. Zastrzegam jednak, że nie jestem ani lekarzem, ani dietetykiem, dlatego proszę te moje sugestie koniecznie skonsultować ze specjalistą. Pozdrawiam serdecznie! Alicja