Czy robić przerwy suplementując Transfer Factor Classic u dzieci?
Pytanie rodzica: od dwóch lat zamawiam u Państwa Transfer Factor Classic dla dziecka, czy powinnam zrobić jakąś przerwę, bo jak do tej pory nie robiłam? Daję 1 dziennie, a jak się pojawia infekcja, wtedy 3 dziennie. Teraz dziecko skarży się na ból ucha, proszę mi napisać ile mogę dać maksymalnie dziecku w ciągu doby, żeby przeszło, bo antybiotyku boję się jak ognia :) a wiem, że jak pójdę do lekarza, to tak się skończy. Póki co podaję leki przeciwbólowe, choć wiem, ze one też wcale nie są dobre.
Przede wszystkim muszę napisać, że Transfer Factor Classic ani żaden inny produkt 4Life Transfer Factor nie jest lekiem. Są to wyłącznie suplementy diety i nie służą do żadnego leczenia. Zalecane na etykiecie dawkowanie jest przeznaczone do suplementacji zdrowych dorosłych. Nie jest przeznaczone do leczenia. W razie jakichkolwiek problemów zdrowotnych powinna Pani w pierwszej kolejności skonsultować je z lekarzem. Ja nie jestem lekarzem. Poniżej odpowiadam jako dystrybutor suplementów Transfer Factor i rodzic, który je stosuje :).
Nie są mi znane przeciwskazania do ciągłego stosowania Transfer Factor Classica u dzieci. Jako mama 3 córek, od prawie 20 lat korzystam z Transfer Factor Classic w swojej rodzinie i jestem - podobnie jak wszyscy moi klienci - bardzo zadowolona z efektów takiej suplementacji.
Moje własne doświadczenia z Transfer Factor Classic u moich dzieci
Moje najmłodsze dziecko ma teraz 15 lat i praktycznie od urodzenia, a nawet wcześniej :) suplementowałam mu Transfer Factor. Suplementacja ta trwa już zatem ponad 15 lat, a moje dzieci (2 już dorosłe) bardzo rzadko zapadają na infekcje. Muszę jednak przyznać, że nigdy nie stosowałam Transfer Factor Classic u żadnego ze swoich dzieci w sposób ciągły. Zawsze podawałam Transfer Factor swoim dzieciom okresowo, czyli tylko wtedy, gdy pojawiały się u nich pierwsze objawy osłabienia kondycji lub pierwsze oznaki choroby sygnalizujące, że potrzebne jest wsparcie dietetyczne. Wtedy od razu sięgałam po Transfer Factor Classic i podawałam go córkom przez 7-14 dni. Gdy ich kondycja wracała do normy, odkładałam suplement na półkę i sięgałam po niego znowu, gdy zachodziła taka potrzeba.
W czasie choroby infekcyjnej, która zdarzała się parę razy w roku, moje dzieci zawsze bardzo silnie gorączkowały (zwykle przez ok. 2 dni) i czuły się bardzo chore, tzn. same z siebie leżały w łóżku i dużo spały. Na trzeci, maksymalnie piąty dzień były już jednak zupełnie zdrowe i pełne energii. Co ciekawe, zawsze po takim ostrym przechorowaniu obserwowałam u córek skok rozwojowy. Zgodnie z rekomendacją pediatry Stevena Bocka - w czasie każdej choroby na 3-7 dni zwiększałam porcję suplementu nawet potrójnie. Ważna uwaga: w czasie choroby zapotrzebowanie na wiele składników dietetycznych rośnie, niemniej nie należy zwiększać porcji suplementów diety bez zgody lekarza!
Krótkie, ale intensywne przechorowanie infekcji przez moje córki świadczy o silnej reakcji immunologicznej, czyli o ich wysokiej odporności. Częściowo jest to zasługą naszego zdrowego stylu życia i zdrowej diety, w tym stosowanych suplementów. Nie należy jednak pomijać faktu, że od początku pozwalałam moim dzieciom przechodzić takie ostre stany chorobowe z wysokimi gorączkami, których - o ile nie przekraczały 40 stopni Celsjusza - nie zbijałam lekami przeciwgorączkowymi. Uważam bowiem, że zakończone szybkim wyzdrowieniem ostre przechorowanie choroby (a gorączka ma tu kluczowe znaczenie) jest najlepszym poligonem dla rozwijającego się układu odpornościowego małego dziecka. Z ewentualnymi objawami bólowymi w trakcie ostrego stanu, np. bólem ucha radziliśmy sobie najczęściej środkami homeopatycznymi przepisanymi przez lekarza.
Muszę jeszcze poruszyć kwestię ewentualnych alergii środowiskowych, jakie mogą być powodem przewlekłego kataru i kaszlu u dziecka. Ocenia się np. że 50% krakowskich dzieci (w Krakowie mieszkaliśmy 15 lat) ma alergie spowodowane wysokim zanieczyszczeniem powietrza: "link do Sprawozdanie z realizacji Miejskiego Programu profilaktycznego dla dzieci i młodzieży szkolnej. Alergia na środowiskowe alergeny naturalne i substancje chemiczne w 2013 roku. W takim przypadku, stymulowanie odporności nie pomoże pozbyć się objawów, dopóki zanieczyszczenie utrzymuje się w powietrzu. Katar i kaszel są bowiem jak najbardziej pożądanym sposobem pozbywania się toksyn przez organizm, czy to dziecka, czy dorosłego. Dlatego w takim przypadku wysoka odporność zwykle objawia się utrzymywaniem kataru i kaszlu w okresie wzmożonego smogu i musimy to jako rodzice zaakceptować :( W takiej sytuacji pomaga oczyszczanie domowego powietrza dostępnymi na rynku oczyszczaczami powietrza.
Doświadczenia moich klientów z Transfer Factor Classic
W przedszkolu lub żłobku dziecko narażone jest na nasilony kontakt z infekcją. Właśnie dlatego wielu moich klientów rozpoczęło u swoich dzieci suplementację Transfer Factor Classic, ponieważ po pójściu do przedszkola rozpoczął się u ich dzieci niekończący okres chorobowy. W takim przypadku zdrowa dieta, w tym ograniczona ilość cukru oraz suplementacja okazuje się bardzo pomocna.
Zainteresowanym klientom zawsze polecam ograniczenie cukru, który nawet do 5 godzin po posiłku potrafi paraliżować działanie komórek odpornościowych* (!) oraz rozpoczęcie suplementacji suplementem Transfer Factor Classic przez ok. 2-4 tygodnie. Potem zaś proponuję odstawić suplement i posiłkować się nim już tylko w razie potrzeby.
Niektórzy rodzice jednak, którym bardzo zależy na pełnej dyspozycyjności w pracy, wolą dmuchać na zimne. Boją się przerywać suplementację, by nie utracić uzyskanych efektów. Stosują więc Transfer Factor Classic przez cały rok aż do wakacji. Nikt z nich nie skarży się w tym czasie na żadne negatywne efekty.
*Może zainteresuje Cię ten artykuł na naszym niekomercyjnym blogu primanatura.pl: Twoje dziecko ciągle choruje? Zmień 3 rzeczy w diecie!
Moje sugestie na temat ekonomicznego suplementowania Transfer Factor Classic
Transfer Factor Classic jest drogim suplementem diety. Moim zdaniem nieekonomiczne jest więc stosowanie go u zdrowych dzieci w sposób ciągły, tylko po to, aby "dmuchać na zimne".
Dlatego tym klientom, którzy boją się rezygnować z suplementacji na dłużej proponuję, by rozważyli w okresie pełnego zdrowia dziecka:
- suplementację pulsacyjną czyli suplementację co drugi dzień,
albo - suplementację w okresach 2 tygodniowych czyli suplementację przez 2 tygodnie suplementacji, a następnie robienie 2 tygodni przerwy.
W ten sposób zużycie suplementu w okresach pełnego zdrowia dziecka spadnie o połowę :)
A w czasie ewentualnej choroby? Spytaj swojego lekarza, czy pozwoli Ci na tydzień zwiększyć porcję trzykrotnie, tak jak zalecają specjaliści z USA, co sama z sukcesem wypróbowałam u swoich dzieci przez ostatnie 18 lat. No i pamiętaj: ogranicz cukier!