Matcha zamiast kawy! Nie tylko w diecie dr Budwig

2021-06-23
Matcha zamiast kawy! Nie tylko w diecie dr Budwig

Zastąp codzienną kawę zieloną herbatą

Pijesz kawę, bo czujesz się zmęczony? Nie masz siły działać i myśleć? Zastąp kawę zieloną herbatą.

Matcha zawdzięcza swoje bogactwo specjalnym zasadom uprawy

Matcha to królowa zieloneych herbat. Jest wytwarzana tradycyjnie w Japonii i stosowana ceremonialnie. Aby pełniła swoją funkcję, mieli się ją na drobniutki proszek. Jest ceniona na całym świecie z powodu swoich prozdrowotnych właściwości. Aby uzyskać prawdziwą japońską matchę, przed zbiorem liście herbaty (Camellia sinensis) trzeba zacienić na kilkanaście dni. Krzewy herbaty zacienia się więc specjalnymi matami minimum 2 tygodnie przed zbiorem. Po co? Przecież liście zbledną, a herbata straci swój intensywny zielony kolor. Do tego brak światła spowolni wzrost liści i zmniejszy zyski plantatorów… Skoro jednak Japończycy od wieków wyżej cenią sobie blade liście herbaty, coś ważnego dla zdrowia zapewne musi być tego powodem. W końcu tradycyjna japońska dieta należy do najzdrowszych na świecie!

Chlorofil b w zielonej herbacie typu matcha

Okazuje się, że zacienienie krzewów i wynikające z tego zblednięcie liści jest bardzo korzystne, bo: rośliny wytwarzają wtedy więcej chlorofilu! Tak, tak więcej, nie mniej. To dlaczego liść blednie? Blednie bowiem wytwarza więcej chlorofilu b, który ma żółtozielony kolor. Chlorofil a jest ciemniejszym niebieskozielonym barwnikiem. O chlorofilu b i jego roli akumulacyjnej (akumuleje energię słoneczną) robi się coraz głośniej. To jeden z ważnych powodów, dla których Japończycy od 800 lat zabiegają o blade liście herbaty do swojej rytualnej matchy.

L - teanina w matchy

Zacienienie liści powoduje również wzmożoną produkcję wielu cennych aminokwasów, w tym L-teaniny. L-teanina to wyjątkowy aminokwas - występuje niemal wyłącznie w zielonej herbacie! Uważa się go za substancję jednocześnie wspomagającą / pobudzającą aktywność umysłową (koncentracja, pamięć, uczenie się) oraz odprężającą (poprawa nastroju, zmniejszenie poziomu stresu). To komplementarne działanie jest bardzo korzystne. Neurobiologia wie już, że najlepsze wyniki w pracy i nauce uzyskujemy podczas zrelaksowania. Pijąc zieloną matchę, w której dzięki zacienianiu liści L-teaniny jest jeszcze więcej możemy dawać z siebie więcej.

EGCG - kolejny unikalny składnik zielonej herbaty

Matcha to źródło odkrytego stosunkowo niedawno galusanu epigallokatechiny (EGCG) - flawonoidu z rodzaju katechin o mega silnym potencjale antyoksydacyjnym, ponoć przewyższającym nawet witaminę E i C. Przypisuje się mu wiele pozytywnych oddziaływań, w tym na metabolizm tłuszczów, dlatego EGCG tak popularne jest wśród sportowców i osób odchudzających się (tzw spalacze tłuszczu).

A co z kofeiną w matchy?

Kofeiną nazywamy alkaloid purynowy (ksantynę) pochodzący z kawy. Jeśli alkaloid ten uzyskamy z herbaty nazywamy go teiną. Różnica w budowie żadna - są identyczne pod względem chemicznym, ale w działaniu różnica jest bardzo wyraźna i istotna.

Czy jesteś sobie w stanie wyobrazić mnicha buddyjskiego medytującego wiele godzin po filiżance mocnej kawy? Nie, prawda? Bo kofeina w kawie pobudza w sposób podniecający (nasila ekscytację) przez 2-3 godziny, a to nie sprzyja spokojnemu czuwaniu medytującego. Tymczasem teina stymuluje “na spokojnie” i “równomiernie”, i do tego na dłużej, bo do 6-8 godzin. Dlaczego tak się dzieje? Może odpowiada za to synergiczne działanie teiny i L-teaniny w zielonej herbacie? Tak, czy owak mnisi buddyjscy tradycyjnie używają herbaty matcha, medytują godzinami, cieszą się doskonale zrelaksowanym, czujnym umysłem i obce im są huśtawki emocjonalne.

Pyszna japońska matcha - na zdrowie!

Matcha wymaga wielu zabiegów w czasie uprawy i produkcji, zatem nie jest tania. Jest to jednak jedna z tych inwestycji w zdrowie, których naszym zdaniem nie pożałujesz. Zobacz, jak wiele firm “wydziera” teraz z zielonej herbaty jej wrodzone bogactwo, rozmieniając je na drobne: na rynku zalew suplementów diety z L-teaniną, EGCG i innymi katechinami, chlorofilami… Możesz przeczytać w ich opisach, że substancje te pomagają na lęki, depresje zespół napięcia miesiączkowego, poprawiają sprawność umysłową, wspomagają termogenezę i odchudzanie, i wiele wiele innych.

Nie musisz jednak kupować suplementów, by zaopatrzyć się w silny arsenał środków. Wystarczy, że sięgniesz po filiżankę dobrej matchy! Wszystkie te ekstra substancje i wiele wiele więcej, jeszcze nie odkrytych i nie ekstrahowanych do nowych suplementów diety, a mimo to sprawdzonych przez pokolenia Japończyków przez setki lat, w filiżance matchy masz dostępne od zawsze bez konserwantów, stearynianu magnezu i innych wypełniaczy i stabilizatorów.

100% mądrej i skutecznej natury, dlatego matchę można z powodzeniem stosować w diecie dr Budwig.

Jak zaparzać matchę

Matchę powinno się zalewać gorącą wodą (najlepiej nie wyższą niż 80 °C). Można ją też zalać wodą mniej ciepłą a nawet zimną, co wielu znawców matchy uważa za bardzo korzystne tak smakowo, jak i zdrowotnie. Matchę można zalewać kilkukrotnie, aby w pełni wykorzystać jej odżywczy potencjał. Często dodawana jest do zielonych szejków i smoothie.

Matchę można również z powodzeniem dodawać wprost do potraw. Szczególnie apetycznie wyglądają wyrafinowane desery przyrządzone z matchy takie jak serniki, creme brule, lody, ciastka i ciasta - feria przepysznych smaków z nutą “zielonego” umami.

Aby jak najdłużej zachować najwyższą wartość odżywczą matchy, przechowuj ją z dala od źródła ciepła i światłą. Najlepiej w szczelnym pojemniku! (szkodzi jej zarówno wysoka temperatura jak i światło).

Przeczytaj Notę prawną / Copyright © Primanatura
Nasz niekomercyjny blog: www.primanatura.pl

Pokaż więcej wpisów z Czerwiec 2021
pixel